16.05.2016Zwiedzając GUM nocą – metrologia obecna podczas Nocy Muzeów
Dużym zainteresowaniem cieszyła się oferta Głównego Urzędu Miar przygotowana na tegoroczną Noc Muzeów. Duża frekwencja i zainteresowanie zwiedzających spowodowały, że drzwi urzędu zamiast do północy były otwarte o godzinę dłużej.
W sobotę kilkuset Gości skorzystało z możliwości zwiedzania z przewodnikiem najciekawszym zbiorów muzealnych GUM. W naszej kolekcji historycznych przyrządów pomiarowych znajdują się tak cenne okazy, jak m.in.: pojemnik z mosiądzu o objętości półkorca warszawskiego z 1797 r., odważnik litewski oznaczony herbem Kościesza z 1677 r., jeden z pierwszych liczników energii elektrycznej firmy Aron z końca XIX w., a także bogaty zbiór odważników i wag, historyczne gazomierze i wodomierze oraz wiele innych niezwykłych przyrządów pomiarowych, które służyły do mierzenia czasu, objętości, masy, siły, długości oraz wielkości fizyko-chemicznych.
Po zapoznaniu się z przeszłością amatorzy nocnego zwiedzania mieli okazję przenieść się do dnia dzisiejszego podczas krótkiego seansu filmowego i obejrzeć, jak współcześnie wyglądają laboratoria i codzienna praca metrologów w Głównym Urzędzie Miar.
Najwięcej jednak czasu goście spędzali przy stoiskach metrologów i probierzy. Metrolodzy za pomocą urządzenia zwanego chronokomparatorem mierzyli jak dokładnie chodzą nasze zegarki. Można było przy tej okazji sprawdzić, czy rzeczywiście zegarki droższe są dokładniejsze. Wszyscy także bardzo chętnie, nawet mimo później pory, mierzyli swój refleks. Poddani próbie otrzymywali dyplomy, na których skala refleksu rozciągała się od ślimaka, przez sarenkę, aż do strusia.
Zwiedzający chętnie poddawali też próbie przyniesioną przez siebie biżuterię. Probierze na specjalnych kamieniach probierczych wykonanych z naturalnego lidytu badali próby złotych i srebrnych wyrobów biżuteryjnych wyjaśniając przy tym metody badania i odpowiadając na szereg pytań związanych z trwałością i pochodzeniem biżuterii.
Największa chyba rzesza Gości zainteresowana była oszczędnościami płynącymi z racjonalnego zużywania prądu w domu. Na stoisku prezentowano przykładowe zużycie energii przez różnego rodzaju źródła światła, ładowarki telefoniczne, układy czuwania i gotowości (tzw. stand-by) w urządzeniach domowego użytku. Zwiedzający od razu mieli możliwość sprawdzenia ile dana aktywność kosztuje i jak bardzo możemy obniżyć zużycie energii, a co za tym idzie i nasze rachunki, wymieniając sprzęt na bardziej oszczędny i ucząc się z niego korzystać w sposób bardziej racjonalny (np. gotując tylko jedną szklankę wody na herbatę, zamiast całego czajnika).
Dziękujemy wszystkim zwiedzającym za ciekawe pytania i już zapraszamy za rok!